Rozmarzyłam się...
Hmmm... Dym z komina... Takie niby nic... Pierwszy raz na widok dymiącego komina zebrało mi się na marzenia i rozmyślania... Mój własny komin i szaro-bure "obłoki" unoszące się nad nim... Obłoki dymu... Dymu z prawdziwego "domowego ogniska... Zaczęłam coraz bardziej o tym wszystkim myśleć. Moje marzenia z dnia na dzień stają się coraz bardziej realne- na wyciągnięcie ręki... To już coraz bliżej, a jednak jeszcze tak daleko...